Każdy dorosły mężczyzna ma kilka lub kilkanaście (w zależności od wieku) lat doświadczenia w masturbacji. Ta czynność jest jednak otoczona mocnym tabu. Bardzo rzadko o niej rozmawiamy, a na porady od bardziej doświadczonych nawet nie ma co liczyć.
Technika może bardzo mocno wpłynąć na jakość i ilość doznań podczas masturbacji. Dzisiaj przedstawimy kilka cennych informacji na temat zabaw z samym sobą.
Zadbaj o atmosferę
Niestety masturbacja często kojarzy się z szybkim, wstydliwym aktem w toalecie.
I naprawdę wiele może zmienić już samo poważne podejście do tematu. Zamiast załatwiać czynność szybko, wybierz moment, w którym mieszkanie masz dla siebie (tak wiemy, że nie będzie łatwo).
Połóż się w świeżej, czystej pościeli. Rolę tła może pełnić nastrojowa muzyka. Przy okazji zagłuszy ona odgłosy i pozwoli nie przejmować się myślą, że sąsiedzi podsłuchują za ścianą.
Oczywiście w budowaniu nastroju pomoże oglądanie porno przed samym aktem. De facto w wypadku masturbacji jest ono odpowiednikiem gry wstępnej.
Wyjdź na miasto
Absolutnie nie namawiamy w tym momencie do masturbowania się w krzakach. Ta czynność nie dość, że wystraszy niewinnych przechodniów to jeszcze może zostać uznana za czyn karalny (obnażanie się w miejscach publicznych).
Za to w wielu większych miastach znajdziemy kabiny wideo oraz lokale oferujące pipshow. I są one stworzone właśnie po to, aby dać swoim klientom prywatność do masturbacji.
I fakt, niektóre z tych miejsc są podejrzane i dosyć niechlujne. Inne z kolei kwalifikują się jako czyste i wręcz przyjazne.
Przy okazji wizyta w tego typu lokalu pozwoli zadbać o dodatkową stymulację (zwłaszcza pipshow).
Eksperymentuj
Od dziecka wmawia nam się, że części intymne są brudne i takie jakieś gorsze. Z tego powodu dotykanie i „bawienie się” nimi jest uważane za czynność niegodną.
To wierutna bzdura. Nie ma absolutnie nic złego w masturbacji. Pozwala ona się odstresować i ma liczne właściwości prozdrowotne.
Eksperymenty mogą tylko dodatkowo zwiększyć ilość doznań. Spróbuj chwycić penisa na różne sposoby. Zmień rękę. Sięgnij do jąder i popieść obszar pomiędzy nimi a pośladkami.
Pamiętaj, że krocze to nie wszystko
Jedną z najbardziej erogennych sfer u człowieka są sutki. I tak. Zupełnie swobodnie można je pobudzać również samodzielnie.
Przed przystąpieniem do aktu głównego połóż się wygodnie i zacznij pieścić swoje sutki okrężnymi ruchami. Taka sesja wytworzy dodatkowe podniecenie i pomoże przenieść je na samą masturbację.
Spróbuj jechać na krawędzi
Edging to technika seksualna, która pozwala znacznie przedłużyć doznania. W dużym skrócie polega na stopowaniu zabawy tuż przed szczytem.
Metoda wymaga wyczucia i dużej ilości samokontroli. Bo musimy przerwać zabawę wtedy, kiedy zaczyna się robić najprzyjemniej.
Na dłuższą metę jednak procentuje. Zostało udowodnione, że regularne stosowanie edgingu prowadzi do wydłużenia średniego czasu trwania stosunku seksualnego.
Wprowadź lubrykanty do gry
W świecie amerykańskich colledge’y krąży żart, że nie ma nic gorszego niże handjob na sucho.
Coś w tym jest. Większość z nas potrafi wyczuć, kiedy „robi krzywdę” swojemu penisowi. Przy częstych i bardziej wytężonych zabawach niestety ciężko uniknąć drobnych otarć.
I lubrykanty są świetnym sposobem, aby im zapobiec. Przy okazji mogą pomóc o dodatkową stymulację.
W wielu wypadkach podniecać może już nowy zapach oraz ślisko-lepki dotyk substancji na prąciu.
W sprzedaży znajdziemy jednak także lubrykanty, które dają wrażenie rozgrzewania albo ziębienia.
Sięgnij po zabawki
Ze swoich rąk korzystasz do masturbacji od dziecka. I nic nigdy ich w tej materii nie zastąpi. Możesz jednak dać swoim dłoniom parę dni wolnego.
O ich zasłużony odpoczynek pomogą zadbać różnego rodzaju gadżety seksualne. Jako pomoc naukowa do samodzielnej zabawy może posłużyć nie tylko dmuchana lalka.
Na rynku dostępne są także sztuczne pochwy, fleshlighty i innego rodzaju masturbatory stworzone z myślą o panach.
Mogą one otworzyć całą zupełnie nową gamę doznań erotycznych.
Sięgnij głębiej
To już zabawa dla odważnych i zaawansowanych. Nie każdy będzie miał na nią ochotę.
Mężczyźni również posiadają punkt G – miejsce, które pozwala wyzwolić nieprzyzwoite wręcz ilości przyjemności. Jest nim prostata. A właściwie jedyna droga do jej masowania prowadzi przez odbyt.
Tego typu zabawy można zacząć, zakładając gumową rękawiczkę i smarując jeden z palców lubrykantem.
O wiele lepsze wrażenia jednak uzyskamy, jeśli sięgniemy po bardziej zaawansowane zabawki.
Artykuł utworzony przy współpracy z https://xes.pl – Filmy Porno