To, że seks korzystnie wpływa na zdrowie człowieka wiedzą już chyba wszyscy. Naukowcy udowodnili, że podczas stosunku wydzielne są hormony szczęścia. Okazuje się, że seks może również mieć związek z naszym wyglądem.
Naukowcy z Uniwersytetu Kaliformijskiego przeprowadzili badania, w których sprawdzali, czy seks ma wpływ na DNA kobiet. W badniu wzięło udział 129 pań, które od lat są w związkach. Składało się ono z dwóch etapów. W pierwszym uczestniczki odpowiadały na pytania o stan zdrowia, samopoczucie i życie seksualne. W kolejnej części pobrano od nich krew.
Okazało się, że kobiety, które kochały się przynajmniej raz w tygodniu, miały dłuższe telomery, czyli „markery wieku biologicznego”, których kurczenie się zwiasuje starzenie się. Regularne stosunki pobudzają do pracy również układ odpornościowy i wprowadzają kobietę w dobry nastrój. Dodatkowo podczas zbliżenia wydzielane są hormony szczęścia, które poprawiają nasze samopoczucie i łagodzą ból. Zapewnia także oczyszczenie organizmu, bo szybszy oddech wentyluje płuca, co powoduje zwiększenie przepływu krwi, a ten stymuluje nerki do filtracji toksycznych produktów przemiany materii.
Ale to nie jedyne korzyści. Seks zwiększa funkcjonalność hipokampa, który uczestniczy w przenoszeniu informacji z pamięci krótkotrwałej do pamięci długotrwałej i orientacji przestrzennej. Regularne stosunki korzystnie wpływają także na układ krążenia. Według specjalistów, u osób, które kochają się co najmniej dwa razy w tygoniu, ryzyko wystąpienia zawału serca zmniejsza się o 45 proc.
Wiadomo także, że seks wiąże się ze sporym wysiłkiem fizycznym. W trakcie trzech intensywnych stosunków możemy spalić nawet 1200 kcal!
Dlatego wszyscy (zarówno panie, jak i panowie), którzy chcą cieszyć się młodym wyglądem i dobrą kondycją, powinni częściej oddawać się miłosnym uniesieniom. Zatem kochajmy się na zdrowie!
Pingback:Co fantazje seksualne mówią o naszej osobowości? - Sex Blog wszystko o produkcjach Xes.pl